Zacznijmy od COCA COLI, gdyż z całej grupy napojów gazowanych jest najciekawsza.
2.bp.blogspot.com |
Co mnie zainteresowało najbardziej (oczywiście zaraz po wykazie składników :P), to fakt, że przez co najmniej 10 lat sprzedawano coca colę z kokainą ("Przy produkcji ekstraktu Coca-Coli wykorzystuje się liście koki. Do 1903 r, przeciętna szklanka Coca-Coli zawierała ok. 9 mg kokainy"). Podobno jednorazowa dawka kokainy nie może przekraczać 30mg (znów posiłkuję się wikipedią), ciekawe czy często nieświadomie ją przedawkowywano? Obecnie, podobno, liście koki są nadal stosowane do produkcji napoju, a kokaina jest z nich usuwana. Hm. Pociągnęłabym temat, ale się powstrzymam :).
Wróćmy jednak do coca coli. Poniżej miły dla oka obrazek pokazujący jak ewoluowała butelka:
http://g.gazetaprawna.pl/p/_wspolne/pliki/546000/546582-ewolucja-butelki-coca-coli.jpg |
Zdjęcia są piękne, ponieważ to nie ja je robiłam, ściągnęłam bezczelnie z internetu. Napoje gazowane nie smakują mi, ponieważ kiedy się ich napiję dwutlenek węgla uchodzi moim nosem i dodatkowo przeszkadza mi wrażenie, że coś mi wyżera zęby.
Cóż mamy w składzie:
Cukier na drugim miejscu (prawie 11%). Są, oczywiście, cole light itd, ale ja skupiam się na tej tradycyjnej. Ilość cukru możemy wyliczyć ze składu - w 100ml jest 10,6g cukru, czyli w 1litrze jest już 106g. Według jednych to mało, według drugich - dużo. Nieco ponad pół szklanki cukru, czyli 420kcal (tyle ile niecała tabliczka czekolady).
Dwutlenek węgla E 290 - wydychamy, wybekujemy, ucieka nosem, a może i nie tylko nosem.
Karmel amoniakalno-siarczynowy E150d - dopuszczalne dzienne spożycie to 200 mg/kg masy ciała (przykładowo dla mnie to 10,8g). Przy spożyciu dużych dawek mogą wystąpić problemy jelitowe. Ze względu na złożoną budowę związku nadal prowadzi się badania toksykologiczne.
Kwas fosforowy E338 - "fosforany to sole niezbędne w organizmie. W celu ograniczenia ewentualnego niedoboru wapnia, należy ograniczyć spożycie fosforanów, ponieważ tworzą one związki chemiczne z wapniem. Nie wywołuje efektów ubocznych".
Naturalne aromaty - "Specyficzny smak Coca-Cola zawdzięcza zawartości mieszaniny smakowo-zapachowej o nazwie – Merchandise 7X. W Merchandise 7X znajdują się olejki eteryczne: pomarańczowy, cytrynowy, z gałki muszkatołowej, z kolendry, z kwiatów pomarańczy gorzkiej, cynamonowy". Skąd te rewelacje o aromatach? Ano znowu z wikipedii. Czy są potwierdzone - nie wiem.
Jest mi natomiast wiadome, iż w przykładowej Polsce nikt nie produkuje coca coli. Koncentrat sprowadzają z Brukseli, a potem rozcieńczają go z wodą, rozlewają do butelek i dystrybuują.
Wnioski końcowe proszę sobie wysnuć samemu, ja coli jestem w 100% przeciwna.
Na koniec opisu coca coli jeszcze stary plakat:
http://images.art.com/images/PRODUCTS/large/10054000/10054866.jpg |
http://www.fanta.pl/content/pl_PL/common/img/fanta_top_logo.png |
SKŁAD
No i mam problem - dwie różne etykiety o tego samego produktu. Przy najbliższej okazji zakupię puszkę fanty i sprawdzę, która etykieta jest zgodna z prawdą.
Na razie jednak oprę się na obu:
Cukier - podobnie jak w coca coli.
Sok pomarańczowy z zagęszczonego soku pomarańczowego - zawrotne 3%.
Ekstrakt pomarańczowy - w jednej opcji, jestem za!
Dwutlenek węgla - patrz w coca coli
Kwas cytrynowy - pisałam o nim we wcześniejszych notkach.
Aromaty - tym razem nie posiadam o nich dodatkowych informacji. Jedyne co wiem na pewno to to, ze są sztuczne (brak dopisku "naturalne").
Kwas askorbinowy E300 - czyli witamina C,
Guma guar E 412 - naturalna substancja zwana hydrokoloidem. W wysokich stężeniach może powodować wzdęcia powodowane fermentacją przez mikroflorę jelitową.
Barwniki - no właśnie, które? Mieszanina karotenów jest fajna, ale żółcień chinolowa E104 jest barwnikiem syntetycznym i może wzmagać objawy alergii.
7UP i SPRITE
Napój 7Up powstał w 1929 roku, między innymi jako lek na kaca. Przez pierwsze 21 lat dodawano do 7up'a cytrynian litu, kolejny narkotyk. Dla zainteresowanych LINK :) .
Powyżej reklama 7up z lat 50tych. Czytałam z otwartymi ustami, szczególnie przepis na mleko z piersi matki wymieszane z 7up'em.
SKŁAD
http://wanderingdistantmeadows.com/wp-content/uploads/2011/03/7up-back.jpg |
Cytrynian potasu E332: Kwas cytrynowy i cytryniany są naturalnymi składnikami ciała. Ulegają rozkładowi i są przyswajane przez organizm bez żadnych efektów ubocznych. Rzadko zdarzają się reakcje pseudo- alergiczne (nietolerancje).
Benzoesan sodu E211: U niektórych ludzi kwas benzoesowy i benzoesany mogą uwalniać histaminę i w ten sposób być przyczyną pseudo-alergicznych reakcji.
Aspartam: słodzik
Acesulfam K: słodzik
EDTA: LINK a w skrócie: sól wapniowo- disodowa EDTA jest zatwierdzona przez US Food and Drug Administration (FDA) do stosowania w terapii chelatacji, podczas której usuwane są metale ciężkie z organizmu. Skutki uboczne to zaburzenia wchłaniania lub niski poziom różnych witamin, w tym witaminy C i różnych witamin z grupy B. Inne działania niepożądane to reakcje alergiczne, niebezpiecznie niski poziom cukru we krwi, ciśnienia krwi lub poziomu wapnia we krwi; niewydolność nerek.
Nie robię tutaj afery, podejrzewam, że ilość dodanego EDTA jest tak niska i mało znacząca, że nie ma się co denerwować, ale zawsze warto wiedzieć co się pije :)
Sprite jest niemieckim odpowiednikiem 7up'a, powstał w 1961 roku. Powstało dużo ich wersji, między innymi light, ale ja skupię się na tej najbardziej tradycyjnej:
Wszystkie składniki już opisałam, także interpretację składu pozostawiam Wam :)
Szczególnie podziękowania kieruję w stronę Pawła, który wysłał mi etykiety napojów gazowanych :)
Następna notka pojawi się, mam nadzieję, nieco szybciej niż po miesiącu :P